Dzieje Apostolskie 28:5
Przybycie do Rzymu i areszt domowy Pawła
Dzieje Apostolskie 28:5
Lecz on otrząsnąwszy onę gadzinę w ogień, nic złego nie ucierpiał.
Sąsiadujące wersety
Poprzedni werset
Dzieje Apostolskie 28:4
A gdy on lud gruby ujrzał onę gadzinę wiszącą u ręki jego, mówili jedni do drugich: Pewnie ten człowiek jest mężobójcą; bo choć z morza uszedł, przecię mu pomsta żywym być nie dopuściła.
Następny werset
Dzieje Apostolskie 28:6
A oni czekali, żeby opuchł albo nagle upadłszy umarł; a gdy tego długo czekali, a widzieli, iż mu się nic złego nie stało, odmieniwszy się, mówili, że jest Bogiem.