Ezechiel 8:3
Wizja bałwochwalstwa w świątyni
Ezechiel 8:3
Tedy ściągnąwszy podobieństwo ręki, uchwycił mię za kędzierze głowy mojej, i podniósł mię duch między ziemią i między niebem, a przywiódł mię do Jeruzalemu w widzeniach Bożych, do wejścia bramy wewnętrznej, która patrzy ku północy, gdzie była stolica bałwana do gorliwości i zapalczywości pobudzająca.
Sąsiadujące wersety
Poprzedni werset
Ezechiel 8:2
I widzałem, a oto podobieństwo na wejrzeniu jako ogień; od biódr jego na dół jako ogień, a od biódr jego w górę na wejrzeniu jako blask, i niby prędka światłość.
Następny werset
Ezechiel 8:4
A oto tam była chwała Boga Izraelskiego na wejrzeniu jako ona, którąm widział na polu.