Przeczytaj cały rozdział
By też wstąpiła aż do nieba hardość jego, a obłoku się dotknęła głowa jego:
Iż chwała niepobożnych krótka jest, a wesele obłudnika na mgnienie oka?
A wszakże na wieki zginie jako gnój jego, a ci, którzy go widzieli, rzeką: Gdzież się podział?