Przeczytaj cały rozdział
Przeczże się mam bać we złe dni, aby mię nieprawość tych, którzy mię depczą, miała ogarnąć?
Nakłonię do przypowieści ucha mego, wyłożę przy harfie zagadkę moję.
Którzy ufają bogactwom swoim, a w mnóstwie dostatków swoich chlubią się.