Przeczytaj cały rozdział
Ale go Piotr podniósł, mówiąc: Wstań! i jamci też jest człowiek.
I stało się, gdy wchodził Piotr, zabieżawszy mu Kornelijusz, przypadł do nóg jego i pokłonił się.
A rozmawiając z nim, wszedł, a znalazł wiele tych, którzy się byli zeszli.