Księga Kaznodziei 6:2
Nie spełnione pragnienie człowieka
Księga Kaznodziei 6:2
Gdy któremu człowiekowi Bóg dał bogactwa, i majętność, i sławę, tak że na niczem nie schodzi duszy jego, czegokolwiek żąda, jednak nie daje mu Bóg mocy pożywać tego: ale obcy człowiek pożera je. Toć jest marność i bieda ciężka.
Sąsiadujące wersety
Poprzedni werset
Księga Kaznodziei 6:1
Jest złe, którem widział pod słońcem, a jest ludziom zwyczajne.
Następny werset
Księga Kaznodziei 6:3
Jeźli kto spłodził sto synów, a żyłby wiele lat, i przedłużyłyby się dni lat jego, a jeźliby dusza jego nie była nasycona dobrem, a nie miałby ani pogrzebu: powiadam, że lepszy jest martwy płód, niżeli on.