Przeczytaj cały rozdział
Acz na cóżby mi się była siła rąk ich przydała? bo przy nich starość ich zginęła.
Ale teraz śmieją się ze mnie młodsi nad mię w latach, których ojcówbym ja był nie chciał położyć ze psami trzody mojej.
Albowiem dla niedostatku i głodu samotni byli, i uciekali na niepłodne, ciemne, osobne, i puste miejsce;