Przeczytaj cały rozdział
Wiemci, że mię na śmierć podasz, i do domu wszystkim żyjącym naznaczonego.
Podnosisz mię na wiatr, i wsadzasz mię nań, a zdrowemu rozsądkowi rozpłynąć się dopuszczasz.
Wszakże na grób nie ściągnie ręki swej, a gdy ich niszczyć będzie, wołać nie będą.