Przeczytaj cały rozdział
Choćbym go wzywał, a onby mi się ozwał, przecię nie wierzę, aby przypuścił do uszów głos mój:
Któremu, chociażbym był sprawiedliwym, nie odpowiem; owszem się sędziemu memu upokorzę.
Bo mię starł w wichrze, i rozmnożył rany moje bez przyczyny;