Sędziowie 17:2
Bożnia Miki.
Sędziowie 17:2
Ten rzekł do matki swojej: Tysiąc i sto srebrników, któreć było ukradziono, o któreś przeklinała, i mówiłaś, gdym i ja słyszał, oto srebro to u mnie jest, jam je wziął. I rzekł matka jego: Błogosławionyś, synu mój, od Pana.
Sąsiadujące wersety
Poprzedni werset
Sędziowie 17:1
A był niektóry mąż z góry Efraim, imieniem Michas.
Następny werset
Sędziowie 17:3
A tak wrócił tysiąc i sto srebrników matce swojej; i rzekła matka jego: Zaiste poświęciłam to srebro Panu z ręki mojej dla ciebie, synu mój, aby uczyniono z niego ryty i lany obraz, przetoż teraz oddawam ci je.