Przeczytaj cały rozdział
Powstał przeciwko mnie srogi gniew twój, a strachy twoje wytraciły mię.
Jamci utrapiony, i prawie już umierający od gwałtu; ponoszę strachy twoje, i trwożę sobą.
Ogarniają mię jako woda przez cały dzień; otaczają mię gromadno. Oddaliłeś odemnie przyjaciela i towarzysza, a znajomym moim jestem jako w ciemności.