Przeczytaj cały rozdział
Ale aż ku sprawiedliwości obróci się sąd, a za nim wszyscy serca uprzejmego.
Albowiem, nie opuści Pan ludu swego, a dziedzictwa swego nie zaniecha.
Któżby się był zastawił za mną przeciwko złośnikom? ktoby się był ujął o mnie przeciwko tym, którzy czynią nieprawość?